niedziela, 3 czerwca 2012

Day 2

Wczoraj był kolejny dzień i noc.. dzień o tyle istotny, że mały był tak śpiący, że spał już przed 20! Usnął bez najmniejszych problemów..które zaczęły się dopiero później.. ok. 23 mały już się przebudził i marudził (a przecież pięknie śpi do co najmniej 24.30!) - P dzielnie poszedł go uśpić.. po 20 próbach odłożenia do łóżeczka skapitulował i zostawił go w łóżku.. Po burzliwej dyskusji postanowiłam oszczędzić synkowi niepotrzebnych stresów związanych z ponownym odstawieniem i zdecydowałam CAŁKOWICIE wyeliminować nocne karmienia! Nawet nie wiecie jakie to dla mnie było przeżycie.. serce waliło jak młotem a ja? Ja nasłuchiwałam.. Ostatecznie spać poszliśmy po 24, ja tradycyjnie do innego pokoju a P do sypialni.. Nawet nie umiem powiedzieć ile razy mały się budził.. słyszałam może 2-3 razy..ale ogólnie z mojego punktu widzenia nie było źle! Jak mąż wstanie zapiszę jego wersję wydarzeń:) po 5.20 mąż przyniósł rozbudzonego Tymka a ja z racji, że nie wyglądało na to aby mały jeszcze chciał spać - podałam pierś. Ile radości w oczach tego szkraba! Głaskał, tulił, całował.. wtedy ucieszyłam się, że mamy jeszcze kilka tygodni zanim odstawimy się i od dziennych karmień..
Ale jestem dumna! Mimo, że jeszcze sporo pracy przed nami, to jednak duma mnie rozpiera, bo.. TYmek przetrwał 9h bez jedzenia! Co jemu się nie zdarza! Do tego nie marudził bardzo.. Paweł świetnie sobie radzi i wziął na siebie to wyzwania a nawet jestem dumna sama z siebie, bo sporo kosztuje mnie oczekiwanie, walka samą z sobą i podjęcie tej niezwykle trudnej decyzji.. A jutro? Jutro walczymy dalej!

EDIT:
Wersja mojego męża mocno się rozbiega z moją..wg. niego nocka tragiczna.. mały przespał u niego na rękach, nie chciał dać się odłożyć..nawet na łóżku w sypialni nie chciał spać.. twierdzi, że problemem nie jest cyc a fakt, że nie chce spać w łóżeczku..no i co teraz???

1 komentarz:

  1. Sama mówiłaś, że Tymek cieszył się z cyca, tulił i głaskał. Bliskość, dlatego nie chce łóżeczka. Ja bym zostawiła w łóżeczku, nie brałabym go do łóżka, bo potem będziecie go oduczać i tego. Ale to ja ;-) Bo ja nie umiem spać z dziećmi i obie moje dziewczyny zawsze i od zawsze spały w swoich łóżeczkach ;-) Trzymam za Was kciuki i czekam na dalsze relacje :-)

    OdpowiedzUsuń