Moje dzieciątko niemal zawsze śpi w łóżeczku, ale dzisiaj padł na kanapie, więc postanowiłam go już nie przenosić i zostawić.. Po godzinie przyłapałam go jak się budzi..
|
uwaga otwieram oko |
|
albo nie jeszcze nie czas..niech ktoś wyłączy światło! |
|
eee mama? ale o co chodzi? |
|
nie ja nie wstaje! |
|
no dobra..trzeba podnieść tą głowę |
|
oo uwaga! wstaję i się chwalę przy okazji swoimi zebortami |
|
no to siedzę |
|
eee wiecie co? jednak się położę jeszcze.. |
|
no i się nie udało..mama mnie z łóżka ściągnęła! |
|
|
|
|
No i tak oto moje maleństwo się obudziło:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz