środa, 16 maja 2012

"Ci ludzie to powariowali"

Żyjemy w takim kraju gdzie aby dostać się do dobrego lekarza należy spełniać jeden z kryteriów: mieć pieniądze, mieć znajomości albo..mieć dużo cierpliwości!
I właśnie o ową cierpliwość chodzi.. mając dziecko sporo czasu spędzamy na "wycieczkach" po lekarzach, bo a to trzeba sprawdzić czy bioderka są dobre, czy neurologicznie jest w porządku czy też okulistycznie.. Mam tą "przewagę", że mam możliwość korzystania z dwóch rodzai opieki zdrowotnej - tej potocznie zwanej NFZ i prywatnej opieki medycznej.. I co mogę powiedzieć? Obie są do bani!!! Mimo takich możliwości na wizytę ( NFZ) do lekarza - pediatry czekam dwa dni! a wybierając się do pediatry od dzieci zdrowych muszę czekać aż 2 tygodnie (tym razem mowa o prywatnej opiece medycznej).. zmuszona iść do chirurga na wizytę czekam już 3 miesiąc! To jakaś paranoja..ale to nie wszystko..
Los sprawił, że zmuszona byłam udać się z synkiem do okulisty - od razu wiedziałam, że musi to być wizyta prywatna, bo aby iść na tą z NFZ muszę pokonać 20km.. zatem..postanowiłam poszukać dobrego specjalisty..udało się jakimś cudem trafić do niezłej Pani doktor, która jednak nie była kompetentna (jak sama się określiła) i nie posiadała doświadczenia w leczeniu wady wzroku mojego synka..na szczęście poleciła specjalistkę i faktycznie - w interniecie same superlatywy..ale żeby się do niej dostać? No więc.. czas oczekiwania: 4 miesiące!!!! Po owych 4 miesiącach udało się, jest wizyta.. lekarz faktycznie profesjonalny, świetne podejście do dzieci, żadnego zmuszania, dużo mówienia, tłumaczenia, naprawdę jestem zadowolona.. po wizycie kontrola ma być po 3 miesiącach, więc idziemy do rejestracji a tam mówią mi, że wolny termin jest w grudniu!!!! Zaśmiałam się tylko i wróciłam do Pani doktor, bo to przecież paranoja.. Ona słysząc o wolnym terminie powiedziała tylko: "Ci ludzie to powariowali" po czym wypisała karteczkę zezwalającą na wpisanie Tymcia jako pacjenta dodatkowego.. tym sposobem wizyta na początku września..uff

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz