A o co chodzi? o spanie.. moje dziecko pięknie zasypiało w łóżeczku, bez płaczu, bez stękania.. a od 3 dni trwa koszmar..każdy sen to olbrzymi stres dla dziecka i dla mnie, widok drzwi sypialni przyprawia moje dziecię o palpitację a mnie o załamanie.. przeżywamy ciężko okres.. byle przetrwać..w końcu to "tylko etap"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz