niedziela, 27 kwietnia 2008

I need a miracle

Potrzebuję cudu - poważnie.. nie wiem już co robić, jakie decyzje podjąć. Jestem słaba, naprawdę słaba i do tego beznadziejna..
Sama siebie nienawidzę za to jaka jestem i jak sie zachowuję.. mam świetnego dobrego faceta, nieba by mi uchylił..a ja? Nie jestem zdecydowana. Czy to normalne? Czy tak postępuje poważna osoba?
Nie, nie i jeszcze raz nie..
Wiem, że to się kiedyś na mnie zemści, ale co ja mam zrobić? Jestem w matni, w pokoju bez klamek i nie ma wyjścia z tej sytuacji..a przynajmniej ja go nie znam:(
Dlatego potrzebuję cudu..
Boże pomocy!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz