Od tygodnia
nasz dom zamieszkuje nowa osoba. To już nie jest dziadek a… babcia! Tak, tak,
nastąpiła zmiana warty. Jak jest? Zdecydowanie inaczej. Nawet nie da się
porównać obu opieki. Niemniej mama pomaga mi jak może.. gdy przychodzę.. nie
mam co robić dosłownie!
Martwi mnie
jednak jedna kwestia.. mam wrażenie, że mamie się nudzi.. A ja nie mam pomysłu
na zagospodarowanie jej czasu.. Nie ma u nas na wsi gdzie wyjść, życie
osiedlowe zamarło, bo zimno, bo nikt nie siedzi w domach, na ogród też się nie
wyjdzie, bo zimno/pada/lub zwyczajnie się nie chce.. po prostu- wieje nudą!
Może macie jakieś pomysły na ową nudę?
Wczoraj
usiłowałam wyciągnąć mamę na kawkę do kawiarni, to stwierdziła, że jest zimno i
jej się nie chce. Zupełnie nie mam pomysłów. Na moją najmniejszą prośbę
skierowaną do Pawła leci na złamanie karku, by tylko być pierwszą.. no przecież
tak się nie da! Nieco obawiam się tego, że zanudzi się u nas przez ten
miesiąc..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz