piątek, 9 listopada 2012

Inny etap


Od tygodnia nasz dom zamieszkuje nowa osoba. To już nie jest dziadek a… babcia! Tak, tak, nastąpiła zmiana warty. Jak jest? Zdecydowanie inaczej. Nawet nie da się porównać obu opieki. Niemniej mama pomaga mi jak może.. gdy przychodzę.. nie mam co robić dosłownie!
Martwi mnie jednak jedna kwestia.. mam wrażenie, że mamie się nudzi.. A ja nie mam pomysłu na zagospodarowanie jej czasu.. Nie ma u nas na wsi gdzie wyjść, życie osiedlowe zamarło, bo zimno, bo nikt nie siedzi w domach, na ogród też się nie wyjdzie, bo zimno/pada/lub zwyczajnie się nie chce.. po prostu- wieje nudą! Może macie jakieś pomysły na ową nudę?
Wczoraj usiłowałam wyciągnąć mamę na kawkę do kawiarni, to stwierdziła, że jest zimno i jej się nie chce. Zupełnie nie mam pomysłów. Na moją najmniejszą prośbę skierowaną do Pawła leci na złamanie karku, by tylko być pierwszą.. no przecież tak się nie da! Nieco obawiam się tego, że zanudzi się u nas przez ten miesiąc..

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz